godnie z sugestią jednego z internautów odwiedzających stronę, postanowiłem poszerzyć ją o dział dla osób niepełnosprawnych. Gorąco zapraszam wszystkich zainteresowanych do współpracy w redagowaniu tej rubryki. Chciałbym również zamieszczać tu świadectwa osób, które odnalazły Boga właśnie w takim trudnym doświadczeniu, podobnie jak bł. Małgorzata. Zachęcam do dzielenia się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami bo komuś może to pomóc.

Obyśmy mogli uwierzyć, że Bóg czyni wszystko z miłości i pamięta o każdym człowieku. Chociaż ta miłość objawia się w różny sposób, to niekiedy daleko większym dowodem miłości Bożej jest kara, czy cierpienie, niż pomyślność, którą nas czasem Bóg obdarza. Wszystkie tajemnice wiary są tajemnicami miłości, tym są głębsze i trudniejsze do uwierzenia, im większa i głębsza miłość Boża w nich się objawia.
bł. Honorat Koźmiński

rzed osobami niepełnosprawnymi otwierają się nowe horyzonty. To tak jak z wchodzeniem na górę. Można narzekać na trudy wędrówki, na wszystko się obrażać, dąsać, wszystkim gardzić i marnować cenny czas; ale można też iść w ciszy, pokorze, ze świętą rezygnacją ale i nadzieją, w milczeniu kontemplując otoczenie. Tylko osoby wytrwałe, stanowcze, ambitne, bezkompromisowe i otwarte zdobywają szczyt, tylko takie potrafią się tym cieszyć, tylko przed takimi otwierają się nowe, zachwycające przestrzenie. Nie marudy, ale osoby zdolne do heroizmu. One będą potrafiły dojrzeć szczegóły, cieszyć się nimi, doceniać je. Życie takich osób może być pełniejsze, doskonalsze, lepiej przeżyte o ile nie zamkną się w sobie, nie zgorzknieją, nie będą wlokły się za krzyżem ale pokochają go i przyjmą ten wyjątkowy dar.

Każdy rodzaj niepełnosprawności jest dotknięciem najprawdziiwszej i czułej miłości, szczególnym jej wyrazem. Kluczem do świata wewnętrznego, drogą prowadzącą na spotkanie z Bogiem, powołaniem i wybraniem. Tak, osoby niepełnosprawne to osoby w pewien sposób wybrane, wyjątkowe. Osoby dla których Bóg pragnie czegoś więcej. Pragnie je zabrać w miejsca dla innych niedostępne, na szczyt, ponad przeciętność. Trud wspinaczki jest ogromny, ale też nagroda nie pozostaje ta sama. Widok zapiera dech w piersiach.

Ważne żebyście pamiętali jeszcze o jednym, miłość jest troskliwa i pragnie jedynie dobra kochanej osoby, nigdy jej krzywdy, ale miłość czasami bywa trudna, stawia wysokie wymagania, nie idzie na kompromis, lecz robi to wszystko dla pomnożenia dobra i miłości w tej osobie, a Bóg kocha was miłością doskonałą, trzeba tylko w to uwierzyć i zaufać Mu. On wie co robi, a któż jak Bóg!

Nie jest do droga łatwa, droga dla każdego. Jeśli Bóg zaprosił Was na nią to znaczy że więcej od was wymaga, liczy na więcej, chce ofiarować więcej, kochać więcej i więcej być kochanym. Jeśli jesteście na tej drodze to znaczy, że jesteście zdolni do heroizmu, Bóg odkrył w Was piękno, dobro, potencjał, którego może nawet się nie spodziewacie. Nie daje więcej niż człowiek może znieść, daje siły potrzebne do walki bo jest wierny.

Każdy sam musi odkryć swoja drogę, wiem że nie jest to łatwe i że potrzeba na to dużo czasu. Życzę wam wszystkim tego i modlę się, żebyście odnaleźli prawdziwą miłość i radość.

 Już wkrótce...

O Marcie Robin i Ojcu Pio - "udręczonych miłością"
Linki
Forum intenetowe

Biografia | Modlitwy | Cudowne Zachowanie | Galeria | Pro - Life | Niepełnosprawność | Linki | Księga | Webmaster

© 2002-2009 SkarbyKosciola.pl; ostatnia modyfikacja 7.11.2009